Męski PMS !

Mężczyźni też mają PMS! Może nie posiadają tego regularnie co 28 dni, ale popadają w zmiany stanów emocjonalnych załóżmy co 2 miesiące. Jak to możliwe? Nie jest nowością, że również posiadają hormony, a te uwielbiają buzować.

Kiedy zauważysz wahania nastrojów lub zbytnie zdenerwowanie i pobudzenie, uciekaj !

Dobra rada nr 1. Nie pytaj o co chodzi !
Na własnym przykładzie mogę Cię zapewnić, że nie jest to pomocne, a często pogarsza sprawę. Gryzą i dogryzają w swoich wypowiedziach, a gdy tylko otworzą buzię, wyłania się stamtąd chłód i atmosfera staje się wręcz sprzyjająca lodowcom.

Dobra rada nr 2. Nie próbuj pomagać!
Każdy akt pomocy potrafi doprowadzić ich do szaleństwa, bo przecież tym podważasz ich męskość. Najlepiej pozostawić go w ciszy do momentu, kiedy poradzi sobie ze swoimi sprawami. Nie dawaj dojść do siebie myśli, że potrzebuje pomocy. Będzie chciał to poprosi. W przeciwnym razie nadmierne naleganie może doprowadzić nawet do wybuchu agresji. Warto?

Dobra rada nr 3. Bądź cierpliwa!
Najlepsza metoda na to, aby  przetrwać męski PMS. Nie wywołuj kłótni... Po prostu się poddaj lub bądź delikatnie uległa.

Siedząc tak i myśląc nad tymi zasadami to są one uniwersalne... Można je stosować do każdego rodzaju PMS'u (tego męskiego i tego damskiego).

P.S.
Na poprawę humoru wszystkim cierpiącym na PMS -> chyba będą szczeniaki ;P